poniedziałek, 22 grudnia 2014

Z życzeniami...

Pędzę do Was z życzeniami: dużo miłości, wiary w dobro, spokoju wewnętrznego, wspaniałych przyjaciół i sympatycznych ludzi dookoła...aby przygotowania świąteczne nie przyćmiły tego co ważne- by być RAZEM. Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak rzadko piszę...


Na zdjęciu Dzieciątko Jezus owinięte w pieluszkę leżące na sianku. Dzieciątka były przygotowane na kiermasz szkolny, a wykonane zostały z masy solnej. Tu akurat dwa, nie zdążyłam ze zdjęciami, cieszyły się dużym powodzeniem...

sobota, 15 listopada 2014

Pomysł na niedzielę...

Zapraszam do odwiedzenia zamku w Mosznej. Spędziłam tam wspaniałą niedzielę z rodzinką...miło wspominamy ten czas...


Podzielę się jeszcze zdjęciami jakie udało mi się zrobić pewnego dnia... bardzo mi się podobają :)


 
Pozdrawiam wszystkich :)

niedziela, 31 sierpnia 2014

Migawki z wakacji :)

Długo mnie nie było i zjawiam się w dniu, w którym obchodzimy Dzień Blogera :). Wszystkim blogujacym życzę pomysłowości, natchnień twórczych, radości i satysfakcji...
Dziś też ostatni dzień sierpnia...chcę podzielić się z Wami migawkami z moich wakacji:
Był też czas na poznanie Geocachingu- fantastyczna zabawa, moje córki zachwycone, ponieważ miały wcześniej okazję zapoznać się z tą zabawą w szkole. Wakacje były czasem na praktykę. Ile radości dawały nam odnalezione ,, kesze". Po więcej wiadomości wysyłam na polską stronę geocachingu http://www.geocaching.pl/
Udało się nam również wybrać na wycieczkę do Wrocławia, taką typową dla dzieci- Szlakiem Krasnoludków. Zakupiłam mapę poszukiwaczy krasnoludków i zaczęły się poszukiwania. Dobra zabawa, ponieważ dzieci nie odczuwają przebytej drogi tylko z fascynacją szukają kolejnych krasnali...
W całym Wrocławiu jest ich ponad 300-ta, my zaliczyłyśmy Rynek, krasnoludki były wszędzie :), czasami się ukrywały ale i te udało nam się odnaleźć :) 
,,Być może są ludzie, którzy nigdy nie widzieli krasnoludka - ja im współczuję." Axel Munthe
We Wrocławiu na szlaku naszej wędrówki był też most pełen kłódek miłości.
Byłyśmy też w ,,Słodkim Czary- Mary "-uczestniczyłyśmy w pokazie- jak powstają cukierki i lizaki o intensywnych smakach i kolorach. Cukierki mają kolor, smak i wygląd tak misternie zrobiony, że to aż zadziwiające. Wszystko można zobaczyć, powąchać i spróbować. Dziewczyny same zrobiły sobie lizaka, było bajkowo i słodko :)


 Moja starsza córka obowiązkowo chciała znaleźć Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu, powiedziała że musi mieć zdjęcie przed drzwiami szkoły do której kiedyś będzie chodzić.... no kto wie :)
Oprócz Wrocławia, ( który będziemy jeszcze odwiedzać bo jest tam tyle, tyle...) zwiedzałyśmy też Głogów- moje rodzinne miasto, z którego pochodzę :) Były spacery pełne historii, spacery nocne, pełne klimatów.
Wakacje były udane, ta relacja to tylko pigułka, niemożliwością jest tu pomieścić wszystko i o wszystkim opowiedzieć... Czas teraz na nowy rok szkolny i nowe przeżycia, zobaczymy co nam przyniesie :)

niedziela, 11 maja 2014

Dziś...

,,To, gdzie się jest, znaczy czym się jest. Im głębiej owo miejsce przenika w jaźń, tym bardziej się umacnia więź z owym miejscem. Wybór miejsca nigdy nie bywa przypadkowy, to wybór czegoś, czego się pragnie". Fragment książki- Pod słońcem Toskanii...
Zdjęcia z dzisiejszego spaceru... cytat tak ku refleksji...Miłego wieczoru, pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)

sobota, 3 maja 2014

Prezenty...

Uszyłam pojemnik filcowy, był to eksperyment ale myślę, że udany. Podoba mi się zestawienie kolorów. Zrobiłam kiedyś masę szydełkowych kwiatków, które teraz wykorzystuję jako element dekoracyjny do różnych przedmiotów. Wróciłam też do ozdabiania materiału techniką decoupage. Uszyłam woreczek i wykleiłam go serwetką. Fantastyczna zabawa i super efekt. Taki materiał można prać bez utraty wzoru. Efekt niczym malowany...:) Pojemnik wraz z woreczkiem przygotowałam na prezent, dorzuciłam jeszcze kilka rzeczy wykonanych ręcznie i myślę, że taka niespodzianka dała najwięcej radości. Miło jest dawać i otrzymywać rzeczy które ktoś wykonał specjalnie dla nas...Pozdrawiam serdecznie zaglądających...



sobota, 19 kwietnia 2014

Życzenia!

Chrystus zmartwychwstał ...

Chrystus zmartwychwstał, aby człowiek znalazł autentyczne znaczenie istnienia, aby człowiek żył pełnią własnego życia: aby Człowiek żył z Boga i w Bogu.
( Jan Paweł II )
Tego życzę wszystkim, aby każdy żył pełnią własnego życia !!! Życzę dużo spokoju i radości wewnętrznej !!!



Dziękuję za wzór Kasi z bloga  http://konkata.blogspot.com/2014/04/dawno-mnie-tu-nie-byo-niemoc-jakas-mnie.html Zajączki robiło się bardzo szybko i stanowią wesołą dekorację na stole wielkanocnym, choć są szaraczkami..:)


Na Boże Narodzenie robię pierniczki z dziećmi, a na Wielkanoc kruche ciasteczka-wzorki wielkanocne. Zabawy jest nie mniej niż przy pierniczkach. Super zabawa z dziećmi!

piątek, 11 kwietnia 2014

Wielkanoc tuż, tuż...



Wzór kurki jest bardzo prosty, szyło się z przyjemnością, czego nie mogę powiedzieć o jajku...nie jestem krawcową, wszystkiego uczę się sama. Jajko powstało jedno i na tym koniec ... kurka wygrała z jajkiem...

sobota, 5 kwietnia 2014

Anielsko...




Dzielę się z Wami radością z moich witrażowych aniołów, miałam okazję spróbować tej sztuki na Jarmarku Folklorystycznym ...coś cudownego, kilka szkiełek i powstaje przedmiot z duszą... Moje córki były zachwycone, powstawały anioły za aniołami...Patrzymy czasami na świat przez anielskie kolorowe szkiełka...
Dziś tak anielsko, bo skończyłam właśnie czytać: ,,Tam gdzie spadają Anioły"- Doroty Terakowskiej.
Oto kilka cytatów:
,,Nie próbujcie rozwiązywać wszystkich tajemnic wszechświata, zostawcie miejsce dla wiary, tajemnicy, inaczej przestaniecie być dziećmi kosmosu i Matki Natury. Staniecie się związkiem chemicznym złożonym z wody, węgla, tłuszczu i białka, lecz pozbawionym uczuć. Ocalcie swoje dusze przez prostotę i ufność, które są kluczem do Miłości".
,,Wszystkie, nawet najmniej znaczące z pozoru decyzje mogą całkowicie odmienić losy ludzi. Do zmiany losu wystarczy mały, malutki kamyczek, o który ktoś się potknie i nawet go nie zauważy".
,, A może wokół człowieka stale się dzieją rzeczy niezwykłe, lecz on ich nie widzi, zajęty swoimi ludzkimi sprawami"? 
,, Anioły nie muszą widzieć, by wiedzieć, w przeciwieństwie do ludzi, którzy nawet widząc – nie wiedzą".
 
Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich odwiedzających ...

środa, 2 kwietnia 2014

Wracam...

 Oglądałam ostatnio przedstawienie Małego Księcia w wykonaniu licealistów, było refleksyjnie, przy okazji mogłam posłuchać Listu do Małego Księcia... Wracam i nie obiecuję ale może teraz będę częściej...
Dla Was:

niedziela, 26 stycznia 2014

Szydełko...

To pasja i przygoda, w którą wprowadziła mnie mama... kto szydełkuje ten wie ile relaksu i spokoju daje, szczególnie w długie zimowe wieczory. Szydełkować można jednocześnie słuchając audiobooki, a bardziej wprawni nawet oglądając film. Czas, który przeznaczamy na szydełkowanie sprzyja przemyśleniom, refleksjom,a  na pewno istnieje  filozofia szydełkowania... Lubię szydełko, bo jest małym przyrządem, który zabieram w podróże, zawsze powstanie coś ciekawego. Obserwując panie za granicą, stwierdzam, że mają więcej śmiałości i odwagi w szydełkowaniu. Widziałam panie na plaży szydełkujące, panie siedzące na kocyku w parku z szydełkiem... Ale my Polki też zaczynamy odkrywać je na nowo i doceniać... :)

Obecnie szydełkuję kocyk- pled, składający się z motywu- kwiat afrykański. Mam w planie podszycie go polarem co sprawi, że będzie jeszcze cieplejszy niczym letnia kołderka.