piątek, 21 grudnia 2012

Życzenia...


Zbliżają się Święta, z tej okazji chciałabym złożyć życzenia wszystkim odwiedzającym. Życzę pokoju, radości, dobroci i miłości dla Was, dla Waszych Rodzin i dla wszystkich których spotykacie każdego dnia...:) Dla Was piosenka Gloria ( Stare Dobre Małżeństwo) ...

czwartek, 20 grudnia 2012

piątek, 30 listopada 2012

Andrzejkowo :)

Córcia zażyczyła sobie ciasteczek z wróżbą do szkoły więc mama prośbę spełniła. Pomocny stał się internet. Było zabawnie, a przy tym i smacznie, choć bardziej cieszyła wróżba...Warto było podjąć ten temat, bo radość dziecka i innych wynagradza wszystko i nagradza :) Dlatego polecam ciasteczka nie tylko na andrzejki ale także na inne imprezki :)


niedziela, 11 listopada 2012

Na chłodne dni...

Moje małe modelki prezentują "ocieplacze", które im zrobiłam. Czapka panda, czapka smerfetka, szale- kominy, chusta z czapeczką... Różności :)



poniedziałek, 22 października 2012

Jesień jest piękna...


Rozmowy z Anną

Muszę się spieszyć
by zdążyć z czymkolwiek
mam mało czasu
jestem liść jesieni... ( Anna Kamieńska)

wiesz Anno
po każdym lecie
przyjdzie jakaś jesień
z wiatrem roztrzepanym
który gnał będzie
nie wiadomo dokąd
zupełnie bez celu
i liście poniesie
całkiem bezradne
jak wczorajszych godzin
postrącane ptaki
i tylko sady
niby pusta kieszeń
będą błyszczały
od porannej rosy

trzeba się cieszyć
póki dzień kolejny
wplata we włosy
pajęczynę czasu ( Wacław Buryła)


Jesień jest piękna i pełna kolorów, byłam w Zakopanem i było cudnie! :)
Dzielę się z Wami tymi kolorami.
Skoro jesień, to i długie wieczory i czas na dobrą książkę. Wpadły mi w ręce właściwie trzy tomy, czyli jakieś 2500 stron maczku... tak myślałam, że maczek, że za grube...ale pochłonęły mnie i czyta się z zapartym tchem.
Jest to powieść Paulliny Simons: Jeździec Miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród Letni. Szczerze polecam!

poniedziałek, 8 października 2012

Letnie wspomnienie

Na początek mojego powrotu przedstawiam misia (oczywiście tildowego). Uszyłam go latem, jest mały i ma ruchome rączki i nóżki. Jest letnim wspomnieniem, teraz jesienią gdy zerkam na niego (a raczej na nią), wspominam wakacje, wspominam sobie radość dzieci gdy go zobaczyły...pozdrawiam Maję i obiecuję, że jej misiaczek dotrze do niej :) Pozdrawiam wszystkich zaglądających na mojego bloga!



środa, 8 sierpnia 2012

Nasturcjowo...

Dziś będzie nasturcjowo i nastrojowo... do zobaczenia!

Jan Kasprowicz- Nasturcje
Kwiaty nasturcji gęste, 
Nieugaszone rany,
Krwawym wieńcem opasują
Nasz domek drewniany.

Świecą jak złote słońca, 
Płoną jak purpury,
To spadają ku dołowi,
To się pną do góry.

(...)
Dola kwiatów, ludzi, ptaków
Ze sobą jest sprzęgnięta:
Jednaką spójnią los je spina,
O losie Bóg pamięta.

(...)
palcie się, kwiaty wrzące!
Chłońcie własne ognie!
Bez troski o to, co was jutro
Zwarzy, skruszy, pognie.








czwartek, 26 lipca 2012

Folkowo...

Zawieszki, ozdoby, dekoracje- do domu, dla dzieci, na rower i co tylko... Ptaszki te są naprawdę folkowe. Patrząc na nie- tylko to słowo przychodzi mi do głowy. Pozdrawiam wszystkich wakacyjnie!



środa, 25 lipca 2012

Tildowe króliki

Witajcie! Jak tworzyć króliczki to w większej ilości. Trochę trudu ale ile radości w oczach dziecka, które dostaje królika, tego jednego, jedynego i niepowtarzalnego... Przy okazji pozdrawiam Nataszkę, która pokochała króliczka od pierwszego wejrzenia a raczej od pierwszego przytulenia :)






niedziela, 15 lipca 2012

Tilda

Tilda to styl wzornictwa. Tone Finnanger pochodząca ze Skandynawii jest autorką tej marki.
Więcej na ten temat można poczytać tutaj i tutaj Serdecznie zapraszam :)
Dwa dni mieszkał u mnie nowy tildowy króliczek, który już znalazł właściciela...Kiedy szyję króliczki wkładam w nie całe serce, do każdego podchodzę indywidualnie. Miło wiedzieć,że poszedł w dobre ręce...



czwartek, 28 czerwca 2012

XXX...

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Nie, nie, nie będzie o chlebie...narazie...:)
Chciałabym dziś pochwalić się obrazkiem w którym napis jest wyszywany krzyżykami. Bardzo mi się podoba i zawsze wywołuje miłe uczucia. Pomysł zaczerpnęłam z internetu. Lubię haft krzyżykowy wykorzystany do takich ciekawych rzeczy, przedmiotów...






Dziś miałam dzień na różne przetwory. Siekałam szczypiorek do mrożenia- świetnie się nadaje jako dodatek zimową porą. Zrobiłam też nalewkę, tzw. orzechówkę- bardzo dobry lek na bóle żołądka, nudności, itp. A na koniec dnia ruszyłam po czereśnie, za zwyczajne, codzienne  "dzień dobry" dostałam wiadro czereśni. Ucieszyłam się, ale trzeba było coś z nimi zrobić. Przegladając przepisy postawiłam na konfiturę z czereśni- ciekawie brzmi. Część wydrylowanych czereśni zamroziłam, nie wiem czy tak się robi, ale czemu nie... Nie posiadam drylownicy ale POTRZEBA MATKĄ WYNALAZKÓW...znalazłam fenomenalny sposób w internecie na usunięcie pestek z czereśni. Potrzebna jest do tego zabiegu zwykła agrafka- zaciekawionych zapraszam tutaj... super sposób, przy czereśniach sprawdził się.

środa, 27 czerwca 2012

Lubię...



Lubię takie kwiatki...
Ale nie tylko o kwiatkach będzie, temat już był poruszany - CHLEB :) Tak , tak ja dalej piekę i piekę...polubiłam to!

   "... wiecznie tak samo jeszcze jak za czasów Piasta
   Po łokcie umęczone ręce dzierżąc w dzieży,
   Zakwasem zaczyniony chleb ugniata świeży
   Przejęta swym odwiecznym obrządkiem niewiasta..." ( Leopold Staff )

Chleb zawsze cieszył się szacunkiem, mawiano że chleb to w domu włodarz, w pracy przyjaciel, w drodze towarzysz...
Pieczenie chleba w domu, własnymi rękami to jest coś cudownego, jakaś magia... mieszam, dodaję... jakoś nigdy nie trzymam się przepisu szczegółowo bo lubię dodać coś od siebie... Spróbujcie- jak się uda satysfakcja gwarantowana! :)
Oto moje ostatnie bochenki...



sobota, 23 czerwca 2012

Chodź i usiądź ze mną....


                               Wierzę w okno z nadzieją otwarte...
Nie płacz, że przyjaciel odszedł,
bo zapomniałeś zamknąć okno,
oddalił się przyjaciel, lecz została przyjaźń,
teraz dopiero możesz odkryć,
że przyjaźń należy do natury ducha,
a nie posiadania.

Przyjaźń jest darem,
do którego dojrzewamy każdego dnia,
dlatego dopuszcza powroty,
ważne, aby za kimś, kto odszedł,
nie zamykać okna, ale posadzić kwiaty
jako wyraz wiary w jego powrót. ( R. Mleczko)


poniedziałek, 18 czerwca 2012

jagody...

Już są... są jagody, są wspomnienia z dzieciństwa... Zabraliśmy dziewczyny do lasu, żeby zobaczyły skąd się biorą jagody i że najlepiej smakują w lesie, że fajnie brudzą i w ogóle... Miło spędziliśmy czas, a młodsza nawet śpiewała "...Jesteśmy jagódki czarne jagódki..."
Są też borówki- brusznice ale jeszcze zielone i kwitnące...
Po" męczącym " zbieraniu znalazły sobie bujanego konika...pomysłowość dzieci nie zna granic...
A na koniec szybki placek z jagodami...
Pozdrawiam serdecznie! :)