środa, 23 października 2013

Drogi, dróżki, ścieżki...

Odkryłam nowe polne dróżki. Jedne znalazłam sama, inne ktoś mi pokazał. Cudownie jest mieć jeszcze tyle do odkrycia... Oderwać się, pójść przed siebie i dać się zaskoczyć tym co za zakrętem, co czeka na końcu drogi. Dzielę się z Wami pięknem polskich ścieżek i refleksją nad "drogą" , nad słowem które ma różne znaczenia, głębsze i takie zwyczajne... Korzystając z pięknej pogody pozwoliłam, żeby droga wypełniła mój czas i przestrzeń...



Kto wie, co zakręt bliski kryje,
Drzwi tajemnicy, dziwną ścieżkę.
Tylem ją razy w zyciu mijał, 
Aż przyjdzie chwila, gdy nareszcie
Otworzy mi się droga nowa.
Tam, dokąd księżyc nam się chowa,
I zaprowadzi mnie najdalej,
Ta, skąd nad Ziemią Słońce wstaje. ( J.R.R.Tolkien)


                                    " O każdej drodze lubię myśleć,
                                       że jest ona drogą bez końca,
                                       że biegnie dookoła świata..."
                                                     ( Ryszard Kapuściński )


2 komentarze:

  1. Pięknie tam u Ciebie, bardzo lubię takie polne drogi.
    Pozdrawiam
    mp

    OdpowiedzUsuń
  2. cudnie Ania! pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę:) Dorota

    OdpowiedzUsuń